Translate

piątek, 23 sierpnia 2013

z Ewą.


Dla chętnych dzisiaj 6 min z Ewą. :)

A ona już po treningu boksu <3 a zaraz idzie biegać z kolegą... i w ogóle jest po nocce i 4 godzinach snu... ale to przecież nic !!! - ona czuje, że żyje ! :)

Aktywność u niej wzorowa ! ale... te słodycze :( są silniejsze od niej! wrr!

piątek, 16 sierpnia 2013

morderczo.


Na dzisiaj poleca tą cudowną kobietę.
Ostatnie 30 min z nią wspominała następnego dnia przy przechodzeniu w pracy przez płot - bolało. :)


Wczoraj pękło 7 km - jej rekord joggingowy.
Musiała się pochwalić, wybaczcie.

czwartek, 15 sierpnia 2013

piątek, 21 czerwca 2013

biegiem.

pękło 5.5 km ! ;)
ona zaczyna szaleć ... rozkręca się. ;)











Jak tylko będzie miała dosyć siły... i możliwość (i nadal będzie trenować!) to wystartuje w maratonie (a, że kocha wyzwania!) wszystko przed nią

sobota, 15 czerwca 2013

Mel B - znowu.

Takie tam cardio. :)


Może nie są zbyt ciężkie te ćwiczenia, aczkolwiek po przebiegnięciu 5 km - ona jest szczęśliwa trenując 15 min cardio na dokładkę z Mel B.

środa, 12 czerwca 2013

muzyczka.

Przebiegła dzisiaj z kolegą 5 km, rano miała boks.
A to wszystko po nieprzespanej nocce w pracy.
d u m n a z s i e b i e m ó w i D O B R A N O C . :*


wtorek, 28 maja 2013

skakanka.



Ona lubi skakankę.
Trenuje boks, więc to zrozumiałe.

Trening na skakance to doskonały sposób na wzmocnienie i
umięśnienie nóg oraz spalenie zbędnych kalorii. Dodatkowo można wzmocnić stawy, poprawić krążenie oraz kondycję ruchową.

To cudo sprawia, że jesteśmy w stanie spalić w ciągu pół godziny od 300 do 400 kcal ;)
Aby dobrze skakać trzeba:


  • przyjąć wyprostowaną postawę     
  • wciągnąć brzuszek
  • ugiąć łokcie
  • trzymać łokcie blisko tułowia
  • odchylić dłonie na boki
  • ii ... bawić się skakaniem :)      



Ona dzisiaj już wykorzystała swoją porcję skakanki. :)

                               

Brzuszki z Mel B.

Ona ją lubi. I lubi brzuszki...
10 min z nią - bezcenne :)



trochę o niej.

Ostatnio życie fit chyba stało się troszkę modne.
Chociaż ona zawsze lubiła sport... (tak ,tak wiem - zajęć z wfu nienawidziła całym sercem ! Jednakże ćwiczyła. Ćwiczyła i raz jeszcze ćwiczyła.)
Największą jej pasją był taniec ! I jest nadal, chociaż w dorosłym (no prawie) życiu wybrała inną drogę i niestety on zszedł na drugi, a może i trzeci plan ... Pochłonięta pracą musiała znaleźć rozwiązanie, aby jej pasje nie przestały istnieć...
Znalazła kolejną miłość i trwa w niej nieustannie (gotowa po 12h służby nocnej iść prosto w stronę ringu)
B O K S <3 ... Uwielbia czuć, że daje z siebie 200% . Jest amatorką, ale szczęśliwą, ponieważ czuje, że oddaje tej pasji całą siebie.
Już taka jest... odpoczywa, gdy się męczy.
Uzależniona od brzuszków. Kocha je robić...  Tak samo jak kocha swój miejski rower, rolki, czy godziny spędzone na siłowni.
Wystarczą jej słuchawki i to poczucie, że robi coś dla siebie...
Ma jednak wielką słabość... Tak samo kocha słodycze... Pora chyba to zmienić... Próbowała już to zrobić, ale poddawała się...
Dlatego zainspirowana Ewą Chodakowską, Mel B, czy autorką blogu bycidealną.pl. - postanowiła trwać w postanowieniu, że chce być F I T, a nie tylko fit.